Ceny biletów na pociągi interREGIO i REGIOekspres są bezkonkurencyjne!
Ale nawet przejazd tymi pociągami Przewozów Regionalnych może być jeszcze tańszy.
Wystarczy kupić REGIOkarnet i zaoszczędzić nawet ponad 200 złotych! Opłaca się to także w przypadku połączeń REGIOnalnych.
Podróżuj do woli! REGIOkarnet umożliwia nieograniczoną liczbę przejazdów pociągami przewoźników regionalnych w trzech dowolnie wybranych dniach w ciągu dwóch kolejnych miesięcy. Jeśli kupisz bilet w wariancie obejmującym pociągi z taryfą interREGIO zapłacisz 99 zł, a jeśli w wariancie tylko na pociągi REGIO i osobowe innych przewoźników – 69 zł.
A zaoszczędzić możesz nawet ponad 200 zł, czyli na dwa kolejne REGIOkarnety lub nawet cztery bilety jednorazowe. Jak to możliwe? Duża grupa pasażerów jedzie pociągiem do jakiegoś miasta i jeszcze w tym samym dniu wraca, a to oznacza, że REGIOkarnet pozwala na sześć podróży. Dla jasności obliczeń zakładamy, że podróżny wybiera tę samą trasę, choć karnet jest ważny na wszystkich trasach Przewozów Regionalnych i czterech innych przewoźników.
Na przykład, jeśli często jeździsz z Bielska-Białej do Warszawy pociągiem IR „Skrzyczne” –zamiast kupować sześć biletów jednorazowych po 52 zł – możesz kupić REGIOkarnet za 99 zł, dzięki czemu zaoszczędzisz aż 213 zł, które możesz przeznaczyć na dwa kolejne REGIOkarnety. A im więcej ich kupisz – tym więcej oszczędzasz. Jak widać, to się opłacaca (choć zysk jest proporcjonalnie mniejszy) nawet na najkrótszych trasach podanych w naszych przykładach, na których rozkład jazdy pozwala na swobodne załatwienie spraw służbowych, czy pobyt turystyczny i jeszcze tego samego dnia powrót pociągiem interREGIO lub REGIO – w zależności od kupionej wersji karnetu.
Zakup REGIOkarnetu pozwala obniżyć koszty podróży nawet, jeśli każdego z trzech dowolnie wybranych dni zamierzasz tylko raz skorzystać z pociągu z taryfą interREGIO. Przykładowo, wykorzystując trzykrotnie REGIOkarnet na trasach ze Szczecina do Katowic lub Warszawy, możesz zaoszczędzić prawie dokładnie koszt zakupu karnetu. A jeśli jeszcze przesiadasz się z interREGIO na pociąg REGIO lub osobowy innych przewoźników – to zaoszczędzisz jeszcze więcej!
Do RegioKarnetu w KW trzeba dokupic biletplus za 10zł , w KŚ JEST WAZNY OPRÓCZ LINI kATOWICE-wISŁA GDZIE JEST NIE WAZNY , NATOMIAST JEST WAZNY WE WSZYSTKICH PR,KD ORAZ ARIVA RP Z WYJATKIEM SEZONOWYCH ARIVA EXPRES ORAZ ODC. MALBORK - NOWY DWÓR GD ORAZ ELBLAG - TOLKM- BRANIEWO (SEZON). W KOLEJACH MAZOWIECKICH JEST WAZNY NA ODC:
OdpowiedzUsuńSIEDLCE - CZEREMCHA , DRZEWICA-RADOM ORAZ W POC. MAZOIA NA ODC.ŁOWICZ-KUTNO
Z KW to jest skandal!
OdpowiedzUsuńJednak http://koleje-wielkopolskie.com.pl/taryfy-i-regulaminy/ podaje:
"Spółka „Koleje Wielkopolskie” w uruchamianych przez siebie pociągach, oprócz biletów wymienionych w ustępie 2 honoruje także następujące oferty „Przewozów Regionalnych”:
• REGIOkarnet wydawany na przejazdy wszystkimi pociągami, tj. REGIO, InterREGIO i REGIOekspres,
• REGIOkarnet wydawany na przejazdy pociągami REGIO,
• Turystyczny wydawany na przejazdy pociągami REGIO,
• Turystyczny wydawany na przejazdy wszystkimi pociągami, tj. REGIO, InterREGIO i REGIOekspres";
Natomiast http://www.przewozyregionalne.pl/aktualne-oferty,s,0,3060.html informuje o nieograniczonej liczbie przejazdów KW nie informując o tego typu obostrzeniach. Nie wspominając o analogicznej sytuacji z REGIOkarnetem oraz kwestią innych przewoźników w przypadku obu ofert.
REGIOchłopaku, ceny biletów na Pociągi InterREGIO oraz REGIOekspres są bezkonkurencyjne?! Wolne żarty! Mówisz to nawet po podwyżce "320 Km", o której nie raczono Nas poinformować...? Niestety, inni Przewoźnicy, nie li tylko kolejowi, stali się dużo bardziej konkurencyjnymi. Zwłaszcza na ważnych, z różnych względów, trasach.
Pozdrawiam!
Oczywiście, każdy ma swój rozum i wolny wybór.
OdpowiedzUsuńJa zostaję przy REGIOkarnecie. Dla mnie ta oferta nadal jest najlepsza, zawsze dostępna (w odróżnieniu od promocji konkurencji, gdzie tańszych biletów jest 5-10 sztuk, i trzeba się o nie postarać przynajmniej miesiąc przed podróżą). Podwyżka cennika interREGIO nie dotyczy przecież użytkowników REGIOkarnetu! Więc o czym ta mowa?
To prawda że informacja na WWW Przewozów Regionalnych pozostawia wiele do życzenia. Dlatego warto zaglądać na blog REGIOchłopaka :-)
Punkt widzenia znów zależy od punktu siedzenia. Gdybyś czytał ze zrozumieniem, wiedziałbyś, że miałem na myśli rzekomą bezkonkurencyjność cen Biletów w Taryfie InterREGIO / REGIOekspres, a więc wszystkich, nie li tylko karnetowych. Naprawdę sporo Podróżnych kupuje Bilety jednorazowe. REGIOkarnet niegdyś kosztował także dużo mniej.
OdpowiedzUsuńTutaj mamy często do czynienia z "przedrukami" ze stron Przewozów Regionalnych, z całym szacunkiem, REGIOchłopcze.
Miłośniku, tak samo jak Ty stosujesz wybiórczo informacja w swoich wypowiedziach/argumentach tak samo ja piszę "bezkonkurencyjne" ponieważ mimo wszystko w wielu przypadkach to pociągi iR są nadal tańsze. A stosując REGIOkarnet są najtańsze. I to, że ludzie z własnej niewiedzy kupują jednorazowe bilety to nie jest niczyja wina... A jeśli już to na pewno nie nasza.
OdpowiedzUsuńWiesz, sądzę, że wybiórczy jest tutaj kto inny. Proszę, podaj argumenty do swej tezy. W wielu przypadkach, lecz nie we wszystkich. Tak, a miałeś kiedyś sytuację, że skomunikowanie nie czeka, najbliższy jest TLK, lecz z uwagi na to, że posiadasz REGIOkarnet nie przysługuje Ci przepisanie Biletu na TLK, tylko musisz kupować nowy? Cóż, ja miałem. Co innego gdybym miał Bilet jednorazowy, to w porządku. Jednak miałem wielki REGIOkarnet, czyli innymi słowy Przewoźnik miał mnie gdzieś i musiałem radzić sobie samemu. Pomijam bytność w nieznanej Stacji, Zimę, bo to lubię. Może kto inny by narzekał.
OdpowiedzUsuńTutaj nie chodzi o brak wiedzy. Myślisz, że ktoś jadąc raz na jakiś czas dalekobieżnie będzie kupować tak drogi Bilet, który w dodatku nie uprawnia go do zwrotu należności na przykład za duże opóźnienie, czy ucieczkę skomunikowania? Powiedzmy czterdzieści złotych w jedną stronę, powrót i koniec, a ktoś miałby kupować Dokument przewozowy za blisko sto złotych, (obecnie). Jasne, najlepiej umyć ręce.
Widziałeś z pewnością wykres cen InterREGIO / REGIOekspres oraz TLK.
Niestety, po ostatnich "numerach" z totalnym lekceważeniem Podróżnego, PR powoli przestaje się u mnie liczyć.
Punkt widzenia zależny jest od punktu siedzenia. Dla mnie dyskusja jest zbędna i z mojej strony jest to koniec w tym temacie.
OdpowiedzUsuńKto tu jest wybiórczy. Powiedziałem to już wcześniej. Widać Ciebie jeszcze Przewoźnik szanuje. Z tego powodu tak go bronisz? Natomiast Ty lekce sobie ważysz, jak widać, problemy innych. Może dla Ciebie to koniec. Powyższe problemy jednak pozostają.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, ten wpis jest o REGIOkarnecie (jest to napisane WOŁAMI w temacie), więc kto tu nie umie czytać ze zrozumieniem i nagle wyskakuje z teorią, że RCH zachwala bilety jednorazowe!?
OdpowiedzUsuńPo drugie, niby na jakiej podstawie w razie utraty połączenia nie przysługuje przejazd pociągiem innego przewoźnika na REGIOkarnecie? Oczywiście że przysługuje, to jest bardzo szczegółowo określone w odnośnych przepisach, i nie ma tu żadnego wyjątku dla REGIOkarnetu, REGIOpiątki, ani żadnej innej oferty. Utraciłeś połączenie nie ze swojej winy, i przez najbliższe 60 minut nie ma pociągu Twojego przewoźnika? Żądaj poświadczenia na przejazd innym pociągiem!
A jak ktoś nie zna przepisów, a tytułuje się "Miłośnikiem Kolejnictwa", to ja już nic nie poradzę.
Co innego zwykła wymiana biletu w kasie "na życzenie podróżnego", wtedy rzeczywiście "napoczętego" RK nie da się wymienić. Wtedy ewentualnie pozostaje reklamacja, ale czarno to widzę. Takie są zasady.
Po pierwsze, to jest wolność słowa i istnieje takie pojęcie jak dygresja. Poczytaj raz jeszcze, podumaj i pisz wtedy.
OdpowiedzUsuńTakiś pewien? To powiem Ci, że wiem o tym bardzo dobrze. Znajomy dyżurny ruchu dzwonił w moim imieniu do Siedziby Regionalnego Zakładu Przewozów Regionalnych będąc prawie pewnym, że z karnetowym, (którego notabene wcześniej nie znał), nie pojadę TLK. Co odpowiedzieli? Nie mogę jechać z REGIOkarnetem...
Drużyna poprzedniego REGIOnu niby zgłosiła skomunikowanie, lecz stwierdzili, że mamy tak duże opóźnienie, że nie poczekają. Widać było, że mają to gdzieś. Taka dbałość o Pasażera. Zero kolejowego powołania — jak u Kolejarzy przed okupacją hitlerowską.
Gościu, przestań próbować mnie dyskredytować, gdyż to droga donikąd. Może Ty, wielki znawca, zabronisz komuś miłować Kolej. Trochę pokory. Skoro Ty tak doskonale znasz wszelkie przepisy, to podaj 'szczegółowe regulacje w odnośnych przepisach'.
O takich podstawach możesz pisać komu innemu. Widać nie dociera do Ciebie to, co pisałem kilka wypowiedzi wyżej. Przewoźnik nie umożliwił mi przejazdu Pociągiem innej Spółki na podstawie swojego dokumentu przewozowego - REGIOkarnetu. Kierownik TLK już chciał się tłumaczyć, lecz nie musiał. Magiczne sformułowanie 'inna Spółka' sprawiło, że się porozumieliśmy...
Miłośniku, kto tutaj kogo dyskredytuję, pozwolę się wtrącić, że nie jest to miejsce do wylewania swoich żali na temat braków skomunikowań itp te kieruj bezpośrednio do PR, tutaj i tak nic nie wskórasz...Nie chcę kasować komentarzy bo to bez sensu...nie życzę sobie agresji słownej na moim blogu. Oczywiście merytoryczne komentarze są jak najbardziej wskazane, bo nie wszyscy są alfą i omegą aby wiedzieć wszystko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zieeew. Poczytaj sobie tu
OdpowiedzUsuńhttp://przewozyregionalne.pl/img_in//0%20PBR%204/wybrane%20informacje%20przewozowe%20i%20taryfowe%20dla%20podroznych.pdf
w tytule "Przerwa w ruchu, utrata połączenia", zwłaszcza ustęp 2 punkt 2 litera A.
Jest gdzieś napisane "nie dotyczy REGIOkarnetu"? Nie jest! Więc obowiązują zasady ogólne. Tylko trzeba sobie to wyegzekwować.
Nie wiem z kim Znajomy Dyżurny rozmawiał w Siedzibie Regionalnej, ale generalnie o niczym to nie świadczy. Mało to razy wyjaśniało się kolejarzom przepisy, i później przepraszali i tłumaczyli że "instruktorzy na szkoleniu im nie powiedzieli"?
REGIOchłopcze, przeczytaj i się dowiesz.
OdpowiedzUsuńWięc do czego jest to miejsce? Jasne, jest to miejsce do prezentowania peanów ku czci PR. Widzę, że kolesiostwo na maksa. To oczywiste, że uwagi kieruje się do Przewoźników, lecz istnieją także wolność słowa oraz poglądów. O jakiej agresji słownej Ty mówisz? Chyba niektórzy usiłują uchodzić na alfę i omegę w jednym.
Wiele rzeczy trzeba u Przewoźników egzekwować — co dnia. Tak, a mało to razy tłumaczyło się kasjerkom służbowe kody ofert? Tylko, że one rzadko przepraszają. Często kolejarze i one stawiają się mimo, że przepisy mówią co innego. Były takie przypadki.
Pozdrawiam